Witajcie,
bardzo doceniam twórczość Wojciecha Młynarskiego i Jeremiego Przybory, ale uważam, że cały czas zdecydowanie za mało mówi się o Jonaszu Kofcie, którego kunszt pisarski, moim zdaniem, w niczym nie ustępuje poezji Jacka Cygana, nie wspominając o Agnieszce Osieckiej. Być może wynika to z faktu, że Kofta żył tylko przez 46 lat, zatem prawdopodobnie nie mógł stworzyć wierszy w tak imponującej liczbie jak dwaj wyżej wymienieni poeci. Bohater wpisu słynie z autorstwa przebojów takich jak „Radość o poranku”, „Kwiat jednej nocy” czy „Wakacje z blondynką”. Udzielał się w programie III Polskiego Radia, tworzył także felietony i piosenkę kabaretową. Razem z Janem Pietrzakiem założył kabaret Pod Egidą.
Z uwagi na przynależność do kategorii wybrałam utwór satyryczny. Oryginalne wykonanie Kofty jest dostępne na YouTube, jednak z uwagi na bardziej jaskrawą interpretację i ciekawszą aranżację zdecydowałam się zaprezentować lub przypomnieć Wam wersję Michała Bajora z płyty poświęconej twórczości Marka Grechuty i Jonasza Kofty z 2009 r. Utwór jest jednym z przykładów dopisywania tekstu do dzieł muzyki klasycznej, w tym przypadku melodia została zaczerpnięta z „Pożegnania ojczyzny” Michała Kleofasa Ogińskiego.
Zacznijmy od twórczości Jonasza Kofty
Witajcie,
bardzo doceniam twórczość Wojciecha Młynarskiego i Jeremiego Przybory, ale uważam, że cały czas zdecydowanie za mało mówi się o Jonaszu Kofcie, którego kunszt pisarski, moim zdaniem, w niczym nie ustępuje poezji Jacka Cygana, nie wspominając o Agnieszce Osieckiej. Być może wynika to z faktu, że Kofta żył tylko przez 46 lat, zatem prawdopodobnie nie mógł stworzyć wierszy w tak imponującej liczbie jak dwaj wyżej wymienieni poeci. Bohater wpisu słynie z autorstwa przebojów takich jak „Radość o poranku”, „Kwiat jednej nocy” czy „Wakacje z blondynką”. Udzielał się w programie III Polskiego Radia, tworzył także felietony i piosenkę kabaretową. Razem z Janem Pietrzakiem założył kabaret Pod Egidą.
Z uwagi na przynależność do kategorii wybrałam utwór satyryczny. Oryginalne wykonanie Kofty jest dostępne na YouTube, jednak z uwagi na bardziej jaskrawą interpretację i ciekawszą aranżację zdecydowałam się zaprezentować lub przypomnieć Wam wersję Michała Bajora z płyty poświęconej twórczości Marka Grechuty i Jonasza Kofty z 2009 r. Utwór jest jednym z przykładów dopisywania tekstu do dzieł muzyki klasycznej, w tym przypadku melodia została zaczerpnięta z „Pożegnania ojczyzny” Michała Kleofasa Ogińskiego.
https://www.youtube.com/watch?v=ZyAfw33KUig
9 replies on “Zacznijmy od twórczości Jonasza Kofty”
fajne. lubię michała bajora. a kiedy będzie coś waszego tzn w waszym wspólnym wykonaniu? bardzo na to czekam.
Hmmm, jestem perfekcjonistką i średnio podobają mi się nagrania, które już mam, ale wkrótce postaramy się coś z tym zrobić.
WItaj. Grałam tego poloneza. Bajor jak Bajor ma w swojej interpretacji coś rozwibrowanego i ekscentrycznego, ale dobrze, że to wstawiłaś.
Szanuję jego dokonania, do rozwibrowania jestem już przyzwyczajona, a interpretacje, choć czasem ekscentryczne, moim zdaniem wnoszą do części utworów nutkę świeżości.
Interpretacje Bajora są jedyne w swoim rodzaju. Może dlatego nadal ma rzesze wiernych fanów.
Zobaczcie jaką skalę głosu ma ten człowiek. Chociaż nad górą mógłby trochę popracować.
Jak już wspomniałam nie mogę znieść jego maniery.
uwielbiam Bajora.
Kamil, a co powinien w niej według Ciebie poprawić?