Kiedy słyszymy hasło „niewidomy muzyk”, najczęściej spotykamy się z nazwiskami, takimi jak Ray Charles, Stevie Wonder czy Andrea Bocelli. Ale czy to naprawdę wszyscy, których powinniśmy znać?
Na III roku studiów nauczyciel pochodzący z Kanady zapoznał mnie z Jeffem Healey, a teraz chciałbym po krótce przedstawić jego historię i zaprezentować Wam jeden z moich ulubionych utworów.
Ten wspaniały muzyk, urodzony w roku 1966 w Toronto, w wieku dwóch lat zachorował na raka siatkówki, w skutek czego operacyjnie usunięto mu oczy. Jednak utrata wzroku nie przeszkodziła mu w rozwoju muzycznym. Od trzeciego roku życia zaczął grać na gitarze, a już w wieku 15 lat wraz ze szkolnym kolegą założył pierwszy zespół. W 1988 r. Jeff Healey wydał swój pierwszy album „See the Light”, natomiast piosenka „hideaway” dostała nominację do nagrody Grammy jako najlepszy rockowy utwór instrumentalny. Artysta wystąpił również w filmie „Wykidajło”, do którego skomponował ścieżkę dźwiękową.
W latach 90. Healey koncertował i nagrywał nowe hity i covery z takimi gwiazdami, jak B. B. King, Buddy Guy, The Allman Brothers i Stevie Ray Vaughn. Był też kolekcjonerem płyt jazzowych (jego zbiory obejmowały ponad 30000 nagrań) i przez jakiś czas prowadził audycje w kilku stacjach radiowych. Jazzowa pasja skłoniła go do nagrania trzech płyt, na których poza gitarą grał też na trąbce.
W 2007 roku znowu zachorował na raka – tym razem płuc – i walczył z nim do 25. marca 2008. r.
Jego muzyka jednak nadal żyje. Chciałbym podzielić się z Wami utworem „I think I love you too much” z albumu „Hell to Pay” z roku 1990. Zarówno słowa jak i muzyka piosenki odzwierciedla typowo bluesowe wzorce. Przyjemnego słuchania życzę.
3 replies on “Mniej znany blues”
Ooo proszę, znam ten kawałek.
No, czasami bywał w słoweńskich radiach, ale w Polsce go jeszcze nie spotkałem. Za krótko chyba słucham Trójki…
fajne.